czwartek, 31 marca 2011

Dzień za dniem :)

Wstałam dziś, obudzona jak zwykle przez Szymka, który każdego ranka domaga się odsłonięcia rolet. Jak tylko uzna, ze jest wyspany zaszyna kwiękać i uspokaja się dopiero gdy zobaczy światło dzienne. Dziwnym trafem zawsze trafia i nigdy nie zdarzyło mu sie podobne zachowanie w nocy. Dzięki temu jego mama, kochająca długie spanie wreszcie wstaje jak Pan Bóg przykazał i ma okazje obserować wschodzące słońce. Dobrze, że mam okna na wschód. Mały uspokaja sie od razu i zajmuję zabawą karuzelą nas łóżeczkiem a ja mam chwilkę dla siebie. Dzień zaczynam zawsze tak samo - od kawy :) Kawosz ze mnie wielki. Czasem kawa występuję w pojedynkę a czasem w doborowym towarzystwie. Ostatnio było tak
Po porannej porcji kofeiny mam siły by zmierzyć się z dniem :) A ponieważ wiosna juz na dobre sie rozgościła, zaczęłam robić wiosenne porządki. Szafa odkurzona i wywietrzona po zimie czas na zakupy. Od sąsiadki dostałam w prezencie korale

Jak dla mnie wiosenne. Zauroczyły mnie bezwzględnie. Musze teraz kupic sobie coś co do nich będzie pasować. Kolejność chyba odwrotna bo najpierw powinnam mieć ciuch a potem dodatki no ale może tak i lepiej mam chociaż dobry powód do zakupów. Korale to nie jedyny wiosenny akcent w moim domu. Na parapecie mam małą hodowlę

i już nie mogę doczekać sie zbiorów. Juz widzę te kanapki z twarożkiem i cebulką.
Na koniec jeszcze migawki z naszego dzisiejszego spaceru. Może jestem monotonna ale ciężko sie powstrzymać.



To fioletowo -różowe cudo wypatrzyłam dzis pod blokiem. Nawet w mieście czuć juz wiosne. Mój mały mężczyzna też korzysta z jej uroków i łapie pierwsze promienie słonka.


2 komentarze:

  1. eh wiosna.czasem wlasnie ten dodatek najbardziej inspiruje do przeobrazenia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojej.. jaka słodka Dzidzia.. i tak słodko śpioszka ;-))


    www.przysmakiewy.pl

    OdpowiedzUsuń