wtorek, 14 lutego 2012

O walentynkach słów kilka

Miłość nie polega na wzajemnym patrzeniu na siebie, ale na patrzeniu w tę samą stronę. - Antoine de Saint-Exupery




Jakoś ten cytat chodzi dziś za mną cały dzień. I bynajmniej nie kołysze mi się po głowie, by oddać się romantycznemu nastrojowi. Nie obchodzimy walentynek i jakoś wcale mi tego nie brakuje. Uważam, że miłość trzeba okazywać codziennie , a nie tylko jeden raz w roku. Bez miłości ciężko żyć. Miłości w różnych jej odsłonach. Walentynki to takie trochę pójście na łatwiznę, bo przecież każdy dzień jest dobry na romantyczną kolację, pójście do kina czy kupienie kwiat czy jeszcze jakąkolwiek inną formę poświecenia czasu i uwagi ukochanej osobie. Ważne by codziennie patrzeć w tym samym kierunku a nie raz w roku na siebie. Nie chcę nikogo obrazić i moje dzisiejsze gderanie nie ma na celu wyśmiania czy obrażenia ludzi, którzy walentynki obchodzą muszę po prostu znaleźć ujście dla moim myśli. Denerwuje mnie to całe zbijane kasy na uczuciach ludzi. Denerwuje mnie przekaz w mediach sprowadzający miłość do kiczowatych serduszek i misiów z napisem " I love you" . Denerwuje i nic nie poradzę. 
Życzę wszystkim by kochali i byli kochani  - codziennie. 

pozdrawiam ciepło
A.

4 komentarze:

  1. Witaj
    mam tak samo, zresztą podobny post znajdziesz u mnie na blogu.
    Komercjalizacja, kicz i tandeta to kojarzy mi sie z walentynkami.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj tam oj tam :)
    my ochodzimy jak kazdy inny dzien, no moze wino jest troche lepsze i jest wymówka, by truskawki z wsrodku zimy kupic. ;)
    Poza tym ja tez promuje kochanie codzienne. Buzka!

    OdpowiedzUsuń
  3. każdy z nas może mieć inne zdanie :-) ja tam lubię tą czerwień ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Miłość.. uczucia nie są jedynie tego dnia.. każdego dnia powinno się obdarzać najbliższych 'tym uczuciem' - warto o tym pamiętać.


    www.przysmakiewy.pl

    OdpowiedzUsuń