Dziękuje za wszyskie miłe słowa pod ostatnim postem :) Szybko minął mi ten rok ale był to bardzo miły rok za który i Wam dziękuje:)
Dużo sie dzieje, jak to w grudniu. W pracy baieganie w domu bieganie za rozpędzonym Bobem. Tak tak Bob końćzy dziś 11 miesięcy i jest małym rozbójnikiem. Potrafi uciekać na czworakach tak szybko, że ledwo nadązam. Jak mu kiwam palcem "nie wolno" on mi odmachuje swoim małym paluszkiem i z rozbrajającym uśmiechwm robi dalej swoje. Gada, śmieje się, chodzi tylko za jedną rękę i tak mi sie wydaje że wolałby chodzić sam, bo pierwsze samodzielne kroki mamy za sobą ostatnio padła rekord i było ich aż 7 :) Mamy już 2 zębole. Zaczeliśmy się nocnikować i Mały zaszokował nas wszystkich kiedy pierwszy raz zasiadła na nockimu i od razu wiedział co zrobić i dalej idzie nam tak dobrze. Wszędzie go pełno więc nic dziwnego, że mama czasu ma jak na lekarstwo.
W pracy też pracy dużo. Najpierw Barbórka, potem Mikołaj, teraz kiermasz świąteczy i w końcu przygotowania doświąt. W wirze pracy robie prezenty, kartki i ozdoby świąteczne. Ale o tym następnym razem. Dziś migawki z tegorocznej Barbórki:
A taki prezent przygotowałam dla górników. W kolorach górniczych. Pomysł nie jest mój inspiracją dla mnie był blog Ewy
tu go znajdziecie. Moje bukiety nie sa takie piękne i daleko im do tych z bloga Ewy ale górnikom sie podobały.
Pozdrawiam ciepło i do zobaczenia niebawem :)