niedziela, 9 grudnia 2012

Około mikołajowe zamieszanie

oj zamieszanie u mnie niemałe. W pracy gorąca atmosfera, dużo imprez, dużo szkoleń ( jak zawsze na koniec roku :( ) , a do tego przecież przygotowania do Świąt. Mikołaj już nas odwiedził i chyba byłam grzeczna, bo o mnie nie zapomniał :) Prezenty wszystkie udane jeden z nich jest szczególnie fajny i myślę  że i Wam sie spodoba. Cudne małe filiżanki, idealne na popołudniową kawusie. 


W pracy również odwiedził nas Mikołaj. Z tej okazji zostałam poproszona o zrobienie jakiegoś prezentu dla Mikołaja. Nie bardzo wiedziałam co zrobić ale potem przypomniałam sobie o cudnym blogu, którego właścicielka wyczarowuje między innymi bukiety z cukierków - klik
Stał się on dla mnie inspiracją i powstał bukiecik dla Mikołaja. Niedoskonały i bez porównania do tych, które były dla mnie inspiracją ale Mikołajowi sie podobał.

Nie zapomniałam o dekoracjach świątecznych do domu. Kilka już jest, a kilka kroi się już w mojej głowie. Powoli zabieram się za kartki i prezenty świąteczne, bo mam na nie już niewiele czasu. Ale od początku. Tegoroczny wieniec adwentowy wieńcem raczej nie jest. Znalazłam na wyprzedaży super talerz i pomyślałam, że nada się do adwentowej dekoracji. Świece, trochę szyszek, numerki i gotowe. 


Kolejna dekoracja jest bardziej zimowa niż świąteczna. Powstała z butelki po wodzie min, ma piękna fakturę i nie potrzebuje wielu dekoracji. 

A na koniec mój świąteczny wianek. Docelowo będzie wisiał w przedpokoju ale chyba na niego jeszcze troszkę za wcześnie wiec jeszcze czaka na swoje 5 min. Jestem z siebie bardzo dumna, bo to mój pierwszy wianek zrobiony od początku do końca. Podkład ma z gazet, kwiaty z filcu. Chyba zrobię jeszcze jeden do kuchni tylko z szyszkami zamiast kwiatów. Podoba mi sie surowość sznurka. 

Z wieści Bobowych - Bob nasz odmówił stanowczo spania w łóżeczku swoim. Więc pożegnaliśmy łóżeczko w którym Bob sypiał od urodzenia i teraz syn mój duży śpi w łóżku dla chłopców dużych. Z tej okazji dostał nową pościel do dużego łóżka, dla dużych chłopców. I nawet mimi - jak mawia Szymon ładnie sie wkomponował.



pozdrawiam Was ciepło
A.

4 komentarze:

  1. Faktycznie musiałaś być grzeczna takie piękne filiżanki no,no.Wieniec zrobiłaś również bardzo klimatyczny , mamy coraz bliżej do świąt,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne filizanki, ja też mam w pracy urwanie głowy, i tak strasznie mało czasu na przygotowanie światecznych dekoracji.
    Cudny wianek.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Chciałam złożyć Ci życzenia ciepłych,magicznych i rodzinnych świąt.

    OdpowiedzUsuń
  4. Matko jedyna dobra kobieto jakie ty piękne zdjęcia robisz to raz, jakie ty masz w cudnym kolorze ściany to dwa i jakie fantastyczne rzeczy robisz. Więcej tego wystawiaj na blogu - ten adwentowy wieniec ze świecami to po prostu cacuś - lubię takie rzeczy (wiem opowiadałaś mi - ale dopiero jak zobaczyłam ....)Zrobię sobie taki w przyszłym roku :)))) Do zobaczenia.

    OdpowiedzUsuń