czwartek, 17 lutego 2011

Wiosna w sercu




Wczoraj mój mąż wrócił z pracy z niespodzianką. Przyniósł mi wiosnę. Bukiecik jest cudny a pachnie zniewalająco. Mam szczęście mieć najlepszego męża na świecie. To nawiązuje do tego co pisałam we wcześniejszym poście. Uczucie trzeba pielęgnować codziennie, cudnie jest dostać kwiaty tak o bez okazji.

Za oknem pogoda niezbyt ładne, powiedziałąbym wręcz, że dobijająca, a ja jestem cała roześmiana. Humor mi dopisuje. Patrze na kwiaty, popijam kawę zbożową i szukam inspiracji w necie. Mam nadzieje, że niedługo wiosna zawita u nas. Mam już ochotę na wiosenną zmianę garderoby. Musze iść do fryzjera podciąc końcówki i zmienić kolor włosów. W internecie szukam inspiracji modowych. Uwielbiam kolory i w tym roku zamierzam poszaleć. Kolory są dla mnie ważne.Nie wyobrażam sobie chodzenia w czerni i szarościach. Wystarczy, że włożę zieloną bluzkę i już czuję się lepiej. Czasem jak ide ulicą i przyglądam sie ludziom. Chodzą smutni ubrani w smutne kolory a wystarczy odrobina koloru i juz jest weselej. W domu tez mam kolory, jeden pokój ubrany w dyniową pomarańcz, drugi w słoneczny żółty. Wiem, że modne są biele, szarości ale ja czułabym się źle w tych kolroach. U kogoś mnie zachwycają ale w swoim domu musze mieć kolor. Ostatnio chodzą za mną turkusy w połączeniu z brązem . W moją garderobę wkradną sie też pewnie zielenie i fiolety. Eh pora na zakupy :)

1 komentarz:

  1. Bukiecik cudny.. az tak wiosennie sie na serduchu robi. Co do meza.... to ja mam najlepszego na swiecie.. tez... wiec jest ich dwoch ;)))
    Tak powazniej juz.... uczucia powinno sie pielegnowac i nie ze sa jakies tam walentynki ' kup mi kwiatki, czekoladki i kochaj mnie, dzis ' a jutro juz po swiecie wiec nie musisz. Takie drobne gesty, male okruszki... trzeba je zbierac, bo to jest wlasnie najwazniejsze. Jasne ze nie zawsze jest sielsko-anielsko, zycie jest takie, ale w pogoni, w wyscigu szczurow jaki nam przypadl w udziale... musimy dbac o to co wazne... o te uczucia...okazywac je sobie.
    Wierz mi, wiem co mowie, bo jestem juz 23 lata po slubie... z tym jednym jedynym facetem i mam zamiar byc z nim do konca... i jeden dzien dluzej :))

    Ciesze sie, ze synus chowa sie Wam dobrze i zdrowo... wspaniale :)

    Pozdrowka sle ! :)

    OdpowiedzUsuń