To już maj, wszystko rozkwitło. Miło popatrzeć na świat dookoła, nawet jeśli cały spacer kicham, wycieram oczy, kaszle i się drapie, znaczy się alergie mam. Majówka mija mi błogo. Spacerujemy, wycieczkujemy się i uprawiamy we troje beztroskie nic nie robienie. No może we dwoje, bo Bob nicnierobienie uważa za mało fajne zajęcie. On woli biegać, krzyczeć, wspinać się na wszystko co może, co 10 minut wołać bananana albo bate bate bo banany i herbatka to jest co co mój tygrys lubi najbardziej. Pocieszny z niego nicpoń choć przyznam, że gdy on wreszcie zasypia ja mam najchętniej zasnęłabym z nim :) To co robiliśmy podczas majówki zobaczycie innym razem , to znaczy jak majówka się skończy. Dziś pochwalę się wiosenną, urodzinową karteczką dla Ciociszymonkowej :)
Zdjęcia są od Obdarowanej, bo ja swoje usunęłam niechcący rzecz jasna.
I wersja Szymonkowa kartki dla Cioci
Pozdrawiam ciepło :)
jaka wiosenna karteczka:)
OdpowiedzUsuńTwoja kartka to taka łąka z kwiatami i motylami, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiekne karteczki obie!
OdpowiedzUsuńA Bob widze rozwija sie malarsko, jak i mój Hałabała :)
Nie no karteczki rewelacyjne :-) uwielbiam biedroneczki :-)
OdpowiedzUsuńKartka Szymona wymiata :-)
urocza :)
OdpowiedzUsuńSłodka ta karteczka ;-)))
OdpowiedzUsuńwww.przysmakiewy.pl